22 sierpnia 2014

Strajk pociągu

15 godzin w pociągu...wiersz sprzed ponad roku, inspirowany popularnymi ówcześnie strajkami oraz, podobną do dzisiejszej, tułaczką z jednego końca świata na drugi (no dobra, końca Polski, trochę dramatyzuję, a i tym razem przynajmniej udało mi się wyspać).

---

O, droga pani,
która godzina?
- Dziewiąta!
- Czyżby znów się
zatrzymał?
 -Tak, chyba teraz
stoimy w Rzeszowie.
  -A, może się Pani
co nieco dowie
o której dojedziem
żem do Poznania?
 - Poznania? och,
jakże szkoda mi Pana!
To jeszcze droga strasznie daleka...
- Ach, na mnie córa moja  już czeka!
 -A na mnie ważne służbowe spotkanie...
lecz wie Pan? ja pójdę zapytać...
 - ..o nie!
Teraz to ja do konduktora
przejdę się - wszakże najwyższa już pora...!

Choć pewnie jeszcze przyjdzie nam czekać
bo z PKP zawsze droga daleka... 


***
powiedztowierszem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszelkie komentarze. Wulgaryzmy oraz komentarze wyjątkowo obraźliwe będą usuwane.