kiedy jestem z tobą
choć moja wiara we mnie
zazwyczaj jest większa
od wiary w normalnych
islamistów.
nie ufam sobie
kiedy jestem z tobą
nie lubię
tych ślepych strzałów,
wolę gdy powoli
rozbierasz mnie wzrokiem
choć to tak bardzo
niedozwolone.
nie ufam sobie
kiedy jestem z tobą
więc jak przez słomkę
w szpitalnym łóżku
staram się Ciebie
dawkować
na odległość
***
powiedztowierszem
ładny wiersz:)
OdpowiedzUsuń