13 stycznia 2016

Na końcu świata...

a gdyby tak znaleźć się gdzieś na końcu świata
błądzić
krwawić
wołać
i do jutra przeżyć
z  różnych zdarzeń lawiną
co dzień musieć mierzyć
z bólu krzyczeć głośno jakby z ręki kata.

słońca czerwono-różowe
cienie móc podziwiać
i do nocy zimnych
sennie móc uśmiechać
i z łąk kolorowych
pentsemony zrywać
i ich chłodnym pięknem
oko móc pocieszać.

myśli swe nagminne w tylną kieszeń chować
o powrocie chęci
w zapomnienie rzucić.
z odurzenia umysł
szybko móc ocucić

i uczyć się

kochać
być
i żyć

od nowa





***
powiedztowierszem








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszelkie komentarze. Wulgaryzmy oraz komentarze wyjątkowo obraźliwe będą usuwane.