14 sierpnia 2015

O drugiej trzydzieści nad ranem

W noc
zbudzoną 

upiornym
szeptem

muzyką
ze snów
wcale nieodległych

mgnieniem
powieki

gwiazdami
 oczu

w tę noc
zatapiam się
w muzyce
głosu


na karku
oddech

księżyc
myśli plącze

pośrodku
nocy

krzyczysz
do mnie
szeptem

uliczną ciszę
mi tylko
zagłusza


Twoja
metafizyczna
przestrzeń


***
powiedztowierszem


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszelkie komentarze. Wulgaryzmy oraz komentarze wyjątkowo obraźliwe będą usuwane.