W noc
zbudzoną
upiornym
szeptem
muzyką
ze snów
wcale nieodległych
mgnieniem
powieki
powieki
gwiazdami
oczu
oczu
w tę noc
zatapiam się
w muzyce
głosu
na karku
oddech
księżyc
myśli plącze
pośrodku
nocy
krzyczysz
do mnie
szeptem
uliczną ciszę
mi tylko
zagłusza
Twoja
metafizyczna
przestrzeń
zatapiam się
w muzyce
głosu
na karku
oddech
księżyc
myśli plącze
pośrodku
nocy
krzyczysz
do mnie
szeptem
uliczną ciszę
mi tylko
zagłusza
Twoja
metafizyczna
przestrzeń
***
powiedztowierszem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszelkie komentarze. Wulgaryzmy oraz komentarze wyjątkowo obraźliwe będą usuwane.